Informacja prasowa
Pozew wyborczy Trumpa opóźniony – odpowiadają grupy
PITTSBURGH – Sąd federalny odroczył wczoraj rozpatrzenie pozwu wniesionego przez sztab prezydenta Trumpa przeciwko Wspólnocie Pensylwanii i wszystkim 67 hrabstwom. Sędzia Nicholas Ranjan z federalnego sądu okręgowego w Pittsburghu wstrzymał postępowanie do 5 października, do czasu rozstrzygnięcia pozwu w sądzie stanowym, wniesionego przez Demokratów z Pensylwanii, którzy domagali się wyjaśnienia, co jest dozwolone na mocy prawa wyborczego Wspólnoty.
W pozwie federalnym sztab Trumpa zakwestionował szereg praktyk związanych z administracją wyborczą w hrabstwach Pensylwanii, w tym dostępność bezpiecznych skrzynek wrzutowych, w których wyborcy mogliby oddawać głosy korespondencyjnie.
ACLU of Pennsylvania, ACLU's Voting Rights Project, The Public Interest Law Center, The Lawyers' Committee for Civil Rights oraz kancelaria prawnicza Wilmer Hale są współprawnikami reprezentującymi kilku interwenientów w tej sprawie, w tym Common Cause Pennsylvania, League of Women Voters of Pennsylvania, NAACP Pennsylvania State Conference i trzech indywidualnych wyborców z hrabstwa Allegheny.
Można to przypisać następującym czynnikom: Witold Walczak, dyrektor prawny ACLU w Pensylwanii:
Sąd federalny uznał, że kampania Trumpa w rzeczywistości domaga się interpretacji prawa stanowego, które najlepiej pozostawić sądom stanowym. W istocie pozew kampanii Trumpa jest próbą utrudnienia mieszkańcom Pensylwanii bezpiecznego głosowania w czasie pandemii. My i nasi klienci chcemy mieć pewność, że każdy uprawniony do głosowania wyborca ma szansę bezpiecznie zagłosować w tych wyborach, niezależnie od tego, czy głosuje korespondencyjnie, czy osobiście w lokalu wyborczym.
Można to przypisać następującym czynnikom: Suzanne Almeida, tymczasowa dyrektor wykonawcza Common Cause Pennsylvania:
„Common Cause walczy o obronę interesów każdego wyborcy w Pensylwanii, niezależnie od tego, na kogo głosuje. Nasza demokracja przedstawicielska nie działa, jeśli prawo do głosowania jest podważane. I właśnie to jest celem tego pozwu.
„W normalnych czasach głosowanie musi być bezpieczne i dostępne. W czasie pandemii niezwykle ważne jest, aby mieszkańcy Pensylwanii mogli korzystać z prawa do głosowania, dbając jednocześnie o swoje zdrowie. Jesteśmy wdzięczni, że sędzia prowadzący tę sprawę rozumie problem i odroczył jej dalsze rozpatrywanie”.
Można to przypisać następującym czynnikom: Sarah Brannon, główna prawniczka projektu na rzecz praw wyborczych ACLU:
„Cieszymy się, że sąd stanowy będzie miał okazję wypowiedzieć się w tej ważnej sprawie. Głosowanie korespondencyjne i wrzucanie urny do głosowania są niezbędne dla wyborców w Pensylwanii, aby mogli bezpiecznie oddać swój głos w środku tej śmiertelnej pandemii”.
Można to przypisać następującym czynnikom: Terrie Griffin, współprzewodnicząca Ligi Wyborczyń Pensylwanii:
„Cieszymy się, że sąd dostrzegł potrzebę uwzględnienia przepisów stanowych w tej kwestii. Wyborcy muszą mieć zapewnione bezpieczne i niezawodne możliwości oddania głosu w tych wyborach, a Liga będzie nadal walczyć o to, aby ich potrzeby były priorytetem przy rozważaniu wszelkich zmian w wyborach. Każda zmiana, która podważa dostępność, wiarygodność lub zaufanie do naszych wyborów, jest niczym innym jak ograniczaniem praw wyborczych”.
Wczorajsze zamówienie jest dostępne Tutaj.
Więcej informacji na temat tej sprawy można znaleźć na stronie: aclupa.org/Trump.